Ok, pogodziłam się z faktem, że kwiecień nie jest miesiącem na pisanie. Serio. Zaczęłam ostatnio notkę o Karnawale dusz. Pierwsze zdanie wyglądało jak ćwiczenie „dopasuj podmiot do orzeczenia” :3 Także tak... obrazki.
Po pierwsze, Anne/@aeroplaneblues. Jej prace to skondensowana słodycz i miód na zbolałe fanowskie serduszka. Jest odpowiedzialna między innymi za AU z Deanem-opiekunką Stilesa. Pomyślcie tylko, bezcenne. Mówiąc w skrócie, wszystko, co wychodzi spod jej ręki jest cudowne, przeurocze i sprawia, że wyrywa się ze mnie niekontrolowane d'aaaw.
I spójrzcie tylko na tego małego halloweenowego Stilesa, d'aaaw!
Po drugie, Teen Wolf Horror od @kissingcullens, jak tytuł wskazuje, seria mashupów z klasykami kina grozy. Prace mają świetny klimat i fajną kreskę, która kojarzy mi się z... czymś. Z czymś bardzo oczywistym, czego w tym momencie nijak nie potrafię umiejscowić i czuję się jak skończony głąb. Oh well.
Dalej w temacie klimatycznych mieszanek: Teen Wolf meets Totoro. I chociaż chibi to kompletnie nie moja bajka, czasem nie mogę się oprzeć ich urokowi. Póki co @ouicatwithahat popełnił/a tylko dwa teenwolfowe fanarty, ale czekam na kontynuację.
Jest też Tracey/@ordinaryink. Tracey ma słabość do zaczerwienionych nosów, zaczerwienionych policzków i tęczy. Strasznie to urocze, a że bohaterowie jej prac wydają się zaczynać dzień od paru głębszych... hej, nie można mieć wszystkiego :> Miesza fandomy z pomysłem, popełniła między innymi Dom dla zmyślonych przyjaciół Hale'ów czy MonstersInc!Stilesa. No i nie zapominajmy, o Adventure Time.
Skoro jesteśmy w temacie oryginalnych pomysłów: @statisticallymorelikely i Sheepgoat AU. Don't question it, just enjoy.
I spójrzcie tylko na tego małego halloweenowego Stilesa, d'aaaw!
Po drugie, Teen Wolf Horror od @kissingcullens, jak tytuł wskazuje, seria mashupów z klasykami kina grozy. Prace mają świetny klimat i fajną kreskę, która kojarzy mi się z... czymś. Z czymś bardzo oczywistym, czego w tym momencie nijak nie potrafię umiejscowić i czuję się jak skończony głąb. Oh well.
Dalej w temacie klimatycznych mieszanek: Teen Wolf meets Totoro. I chociaż chibi to kompletnie nie moja bajka, czasem nie mogę się oprzeć ich urokowi. Póki co @ouicatwithahat popełnił/a tylko dwa teenwolfowe fanarty, ale czekam na kontynuację.
Skoro jesteśmy w temacie oryginalnych pomysłów: @statisticallymorelikely i Sheepgoat AU. Don't question it, just enjoy.
Ok, chwila przerwy od tej słodyczy. W nieco mroczniejszym nastroju (...damn, po boomie na paranormal romance słowo „mroczny” już nigdy nie zabrzmi tak samo...), w stylu, który nazywam roboczo 6teen na dragach (głównie za sprawą tego cudnego fanarta Team Human), Jade/@hydrae:
A że tarot to fajny motyw jest, jeszcze jedna wersja, tym razem od @Youko-Shirokiba.
Kolejny fantastyczny art, który niestety, z tego co rozumiem był tylko jednorazowym fandomowym wyskokiem:
I yay, w końcu Uncle Creeper! @AkiMao nie porywa mnie co prawda każdą pracą, ale portret Petera czy Derek i... no cóż, Derek są bardzo przyjemne dla oka. Te kolory!
No. Pozostaje już tylko zachwycić się nogitsune!Stiesem od Sofii/@imbeelingwithit i możemy wrócić do puchu i tęczy. Przy okazji możecie zobaczyć Stilesowe outfity.
I po dziesiąte - paski/komiksowe tak-jakby-recapy Kendry/@kendrawcandraw. Wizualnie nic szczególnego, ale czasem czyniły mi wtorkowe poranki.