Tym razem na serio, bo łączenie szkoły, pracy, snu i blogowania średnio mi wychodzi. I nawet sklejenie tych paru zdań idzie jak krew z nosa. Kończę, zanim popadnę w pierdzielenie trzy po trzy, nazbyt zagęszczone, niezrozumiałe metafory i offtop.
Owca wróci na przełomie czerwca i lipca, tymczasem niech moc będzie z Wami.